Zrzut Danych VALORANT (dotychczasowo znany jako Wyciek Danych) powraca! Tym razem bierzemy na celownik pewien niezmiennie palący temat dyskusji wśród naszej społeczności: który karabin jest lepszy – Phantom czy Vandal?
Cóż, jak zapewne się domyślacie, nie obędzie się bez całej masy wyjaśnień – i jeszcze większej ilości danych na poparcie naszych słów.
Na potrzeby tego artykułu nasz sztab specjalistów od liczb, znany jako zespół ds. przenikliwości VALORANT, zebrał szczegółowe dane z ponad 4 milionów nierankingowych i rankingowych meczów we wszystkich rangach.
Tak więc nie ma na co czekać – zaczynajmy!
Silniejsze strony Phantoma
Na blisko
Jeśli często bierzecie udział w strzelaninach na bliskim i średnim dystansie, Phantom może okazać się waszym najlepszym przyjacielem.
Na powyższym wykresie liniowym widać całkowitą liczbę zabójstw dla każdej z broni, przedstawioną według odległości w odstępach co 5 metrów. Każdy punkt na każdej linii reprezentuje konkretny przedział odległości i korelujący z nim odsetek zabójstw. Wynika z tego, że większość zabójstw dokonywanych Phantomem miało miejsce na dystansie 15 metrów, podczas gdy zabójstwa Vandala są bardziej równomiernie rozłożone na wszystkich dystansach.
Dla odniesienia, 15 metrów to mniej więcej odległość od miejsca, w którym znajduje się gracz podczas zerkania na róg z końca korytarza po stronie atakującej na głównej B mapy Ascent, do głównego wejścia po stronie obrońców.
Kenny „Karnifexlol” Cameron
Publicysta
Karnifexlol chętnie wybiera kontrolera, gdy reszta jego drużyny ściga się, by zaklepać szturmowców. Jest zadeklarowanym przeciwnikiem grających Chamberem i trzyma wszystkie granaty dymne na Majstersztyk. W Vandalu nasza nadzieja.
Chris “Riot NautiSupMe” Huang
Analityk przenikliwości
Chris to VALORANTowy noob o iście memicznym usposobieniu. Jej ostatnim popisowym numerem było przypadkowe wyciągnięcie Spike’a w trakcie strzelaniny i krzyczenie w panice „Dlaczego nie mogę strzelać?!”. I choć jej wskaźnik ZZA nie ma dodatnich wartości, jej nastawienie do życia nieustannie pozostaje pozytywne.
Carson “Riot Shinygekko” Dowhan
Badacz
Ksywka Shinygekko to efekt pracy generatora nazw w stylu Wu Tang Clan i przypadkowego wyczucia czasu. Próbował uwzględnić posiadaną w VALORANT rangę jako osiągnięcie w swoim rocznym przeglądzie, więc teraz musi nosić czapkę Teemo na każde zebranie.